PAPUGI FORUM

Witam i pozdrawiam wszystkich na wstępie - to jest mój pierwszy post na tym forum:)
Mam pytanie - czy Księżniczki Walii nadają się do trzymania w domu? Bardzo mi sie podobają, i chciałabym kupić jedną, tylko niewiele mogę znaleźć o ich zachowaniu. Zależy mi na dobrym kontakcie z papugą.
Zastanawiałam sie też nad Aleksandrettą obrożną, ale jednak Księżniczka ją przebija swoją gracją i urokiem - oczywiście z wyglądu ;)
Proszę o radę!!!!
Lilu

Księżniczki Walii są bardzo ufnymi ptakami i nie sa płochliwe co sprawia że można je trzymać w domu jako pupila (sam widziałem oswojoną princeskę) z tym że nie nadaje się do trzymania w klatce -weź to pod uwagę.Księżniczki muszą mieć dużo miejsca aby mogły swobodnie latać(dokładnie mówiąc chodzi mi o długość woliery ale to w przypadku trzymania tego gatunku w wolierze bo pokój wiadomo, jest duży.

Dziękuję bardzo za miłe powitanie i dobrą radę
pozdrowienia

Nie ma za co jeśli umiem to dzielę się swoją wiedzą

Hej :)
Właśnie przyszła do mnie kurierem, zakupiona wcześniej, piękna duża klatka, jest fantastyczna a jutro jadę po papugę do hodowcy:) na miejscu zapadnie decyzja czy księżniczka czy aleksandretta obrożna.. ale chyba t pierwsza
uściski Natalia Lilu

Witajcie,
nowy papug siedzi już w klatce, biedny - bo cały zestresowany... siedzi cały czas w jednym miejscu i obserwuje. ...
Jednak nie wybraliśmy Księzniczki. Hodowca zaprezentował nam, oprócz Księżniczek, trzy Aleksandretty - białą, żółtą, oraz śliwogłową.
Sliwogłowa tak nas zauroczyła, że to ją właśnie wybraliśmy. To czteroletni samczyk, piękny.
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie rady, sądzę że wybraliśmy wspaniałą papugę.

No to super,bo ja choruja na śliwogłową,chce dokupić dla aleksy obrożnej i teraz będzie ktoś kto coś o niej powie-tylko czy nie jest troche za "stary"na pupila i to z woliery?Co powiedział hodowca?

Podzielam obawy Boguśki co do wieku alexy aby "przerobić "ją na pupila

Nasz Śliwogłowy trzymany był i w wolierze i w domu. Jest oswojony... Powoli się przyzwyczaja do nowej sytuacji, już wyczuł gdzie ma w swojej nowej klatce doskoczyć, gdzie dolecieć, wreszcie coś zjadł, najbardziej zasmakowało mu jabłko i słonecznik. Dał sie nawet pogłaskać, sądzę więc, że szybko się z nami zaprzyjaźni :) jest świetny, jego zdjęcia już dołączam do albumu pozdrowienia
NAt

Większośc samców aleksandrett nie wykazuje specjalnego strachu przed ludźmi. Mam obecnie dorosłego samca różowopierśnej który siedzi sam w klatce, oczywiście w sasiednich sa inne papugi. Mimo że juz go 2 razy łapałem [wyjazd na giełdę] to się mnie nie boi, chyba że zauwazy że mam na ręce rękawicę.

Nasz też jest bardzo fajny, po dwóch dniach od zakupu można go już bez problemu pogłaskać i wziąć na palec... to chyba dobrze rokuje jeśli chodzi o jego oswojenie..

No to ja nie chce nawet słyszeć ,że mój-moja to samiczka? bo mam "go"już od maja a on dalej jest nieufny-może już się nie obija jak podchodze ale po smakołyk nie chce przyjść do ręki