Strona 1 z 5

: ndz paź 21, 2007 16:29
autor: Patryk1
Witam musze sie pochwalić kupiłem sobie we wrtorek amazonke kurike ma 3.5 mies kupiłem w bielsku od hodowcy bardzo fajni ludzie.Mam jeszcze pytanko czy ktoś może mi podpowiedzieć jak można ją osfoić i nauczyć coś mówić.Ona jest ręcznie karmiona, na razie sie mnie boi i daje popalić swoim wrzaskiem tylko mojej córy jakoś sie nie boi nie wiem własnie czy nie mam za nisko klatki

: ndz paź 21, 2007 22:35
autor: Iwona346
Gratulacje pomimo tego że jestem zwolennikiem naturalnego wykarmiania piskląt... Sluszna uwaga co do wysokości na której jest klatka... Póki co postaw wyżej, póki co daj papudze najwięcej spokoju i czasu na poznanie nowego domu, nowych członków rodziny, nowych zapachów i dźwięków....Niech powoli do wszystkiego się przyzwyczaja - do Waszych głosow, do Waszych zwyczajów... Jak najmniej zwracajcie na papugę uwagę, obserwujcie dyskretnie - na wszelkie zaczepki z jej strony natomiast odpowiadajcie ale bez specjalnego entuzjazmu... Zabiegi klatkowo - zywieniowe ogranicznie do niezbędnego minimum... Jak ptak się uspokoi sam zacznie wyraźnie domagać się uwagi - póki co wszytsko dla niego jest nowe, mało bezpieczne, nawet może być straszne...

Z mówieniem jest tak, że powinniści powtarzać konsekwentnie w danej sytuacji słowa -hasła "dzień dobry", "jedzenie", "dobre","chodź", "frrrrr", "dobranoc", zwracać się do ptaka po imieniu - jesli ma predyspozycje to za jakiś czas ptak zacznie powtarzać te słowa...

Pozdrawiam

: pn paź 22, 2007 14:25
autor: Patryk1
Dziękuje Iwonko dałem klatke wyżej i od razu sie uspokoiła jest równo z moja głową.Dziś jak przyszedłem z pracy i dawałem jej jeść to zaczeła mnie zaczepiać tak jakby sie już niebała aczkolwiek z dystansem.Jak wstałem to od razu poszedłem do klatki otwożyłem drzwiczki i wsadziłem patyk od razu na niego wyszła.Troche sie częsła ale jakieś 5 min ją tak trzymałem i zaczeło sie jej to nudzić i odważyła sie wejść na ręke i szkubała mi obrączke na palcu jak ją próbowałem pogłaskać to sie cofła. Ale podeszła spowrotem i tak fajnie nadstawiła głowe jakby sie zgodziła żebym ją pogłaskał. To było coś pięknego już teraaz wiem czemu piszą że sa to jedne z ładniejszych papug jak ją zaczołem głaskać to postawiła takiego suuuuper koguta na głowie :mrgreen:.A mam jeszcze pytanko czy te ptaki mało latają ? jak sie już znudziła głaskaniem to postanowiła sie przeleciec zrobiła dwie rundki dokoła kuchni i salonu i na klatke .A drugi problem jaki mam to kwiatki sie jej spodobały mam niedaleko klatki paprotke i jak wyszłem do kuchni to chyba go dziubnoł czy to jest groźne? zjeś napewno niezjadł

: wt paź 23, 2007 19:20
autor: Patryk1
Dziś już fifi (tak ja nazwalismy z córką) niebała sie jak sie podchodziło do klatki,jak ją żona póściła dopołudnia na pokoje to przyleciała jej na głowe :mrgreen: zeszła później na ramie i tak sobie chodzili.Żonie zaczyna sie podobać paput tylko z tymi kwiatkami bedzie problem ale jakoś go rozwiążemy

: wt paź 23, 2007 19:49
autor: Boguśka
Ja w pokoju gdzie paputy latają mam tylko jednego kwiatka-kliwie i ze względów kwitnienia nie moge/nie chce jej przestawiać.Mój sposób na to by go nie zjadły jest taki ,że jest zabezpieczony gazetą od strony pokoju i od góry-bo potrafił wyjść na karnisz i zejść od strony okna...prościutko na kwiatka :-|

: śr paź 24, 2007 17:02
autor: coco39
Jeśli chodzi o naukę to powinna to być nauka poprzez zabawę a nie poprzez tresurę,a cierpliwość jest cnotą której trzeba mieć dość dużo. :mrgreen:

: czw paź 25, 2007 15:45
autor: Patryk1
Głownie to na tym gwizdani sie skupiam jak fifi cos tam w kladce pogwizduje to ja mu odgwizdam albo biore sobie go na ramie i gwizdam mu jeden dźwiek.A co do gadania to fajnie by ja było nauczyć czegoś jak sie da.Czytałem gdzieś że papugi zaczynają powtarzać dopiero jak są starsze nie wiem ile w tym prawdy

: czw paź 25, 2007 16:26
autor: Boguśka
Najlepiej skup się na poznaniu nowego paputa-co lubi a co nie -dużo do niego mów ale nie myśl cały czas o tym żeby on się szybko tego nauczył.Kiedy coś robisz i on jest koło Ciebie to mów mu co robisz i czemu to ma służyć,kiedy rano wstajesz i witasz się z nim mów dzieńdobry,dzieńdoberek,hejka lub co tam jeszcze wymyślisz-to samo wieczorem jak już idziesz spać-z papugą jak z dzieckiem nawet najbardziej pojętny ptak musi mieć troche czasu na zrozumienie o co w tym wszystkim chodzi-jak będzie inteligentny to zacznie mówić szybko,a jak nie to Ty musisz być cierpliwy i konsekwentnie powtarzać mu wyrazy.Zacznij może od jakiejś łatwej melodii.Pozdrawiam i życze mnóstwa cierpliwośći

: czw paź 25, 2007 16:58
autor: Figa
Boguśka pisze:Kiedy coś robisz i on jest koło Ciebie to mów mu co robisz i czemu to ma służyć,kiedy rano wstajesz i witasz się z nim mów dzieńdobry,dzieńdoberek,hejka lub co tam jeszcze wymyślisz-to samo wieczorem jak już idziesz spać-z papugą jak z dzieckiem nawet najbardziej pojętny ptak musi mieć troche czasu na zrozumienie o co w tym wszystkim chodzi
Święte słowa Bogusiu, nic dodać nic ująć, właśnie tak ja nauczyłam mówić moje pierwsze żako. Papugi te które posiadają zdolności naśladowcze najpierw zaczynają gaworzyć , a dopiero po jakimś czasie mówić, moja żako zaczęła w wieku ok. 8 miesięcy. Witaj się z nią zawsze tak samo, informuj o czynnościach jakie przy niej wykonujesz, jak podajesz jej jakiś smakołyk to go nazywaj np. orzeszek :-) po jakimś czasie może jak zobaczy w Twojej ręce orzecha to sama cię uprzedzi i powie orzeszek ;-) .
Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

: czw paź 25, 2007 20:25
autor: Patryk1
A czy ktoś kto ma amazonke może mi napisać co daje do jedzenia papudze.Mi pani z chodowli dała co jej mam dawać:Witaminy to spoko bo słyszałem o nich że sa dobre,ale niebardzo mi sie spodobało że głowny składnik mieszanki jest słonecznik w paski i czarny i reszte drobnego ziarna proso itd. CZytałem dgdzies że jak amazonki sa przetłuszczone to maja taki zapach pidżamy i tak mi sie wydaje że ona ma taki zapach.Narazie jej nie zmieniałem pokarmu ale musze chyba coś pomyśleć może cos sklepowego zaczne kupować a te witaminy pozostawie,a i jeszcze jakie orzechy można dawać

: pt paź 26, 2007 06:19
autor: Krysia-
Jeśli była karmiona tylko tym, co dostałeś na początek, to cięzko Ci bedzie ją odzwyczaić od tego a zwłaszcza od ograniczenia czarnego słonecznika. Ten właśnie słonecznik jest najbardziej kaloryczny ze wszystkich trzech odmian. Zamiast niego podaj biały, zawiera o wiele wiele mniej kalorii
Już teraz zacznij jej podawać dużo owoców i warzyw. Zieleninę typu brokuł czy kalafior również. :-D Kiełkuj nasiona soczewicy, fasolki mung rzodkiewki, białego i w paski słonecznika, pszenicę, itd. To jest lepsze od sztucznych witamin zwłaszcza teraz gdy dzień się skraca i słońca mało.
Możesz co jakiś czas ugotować taką mieszankę białej fasoli z fasolą mung - zawierają dużo wapnia. Jeszcze jest w sprzedaży kukurydza w kolbach, którą ptaki uwielbiają. Zimą możesz kupować mrożonki typu sałatka jarzynowa ( zielony groszek, marchewka, kukurydza ) i po rozmrozeniu podawać. Jest również sama mrożona kukurydza.
Suche ziarno powinno być raczej uzupełnieniem diety a nie podstawą. Jako smakołyk do przrekupienia papugi możesz podawać orzechy włoskie lub laskowe ale w ograniczonych ilościach bo kaloryczniejsze od czarnego słonecznika.
Podawaj również soki samodzielnie robione bo te kupne najczęściej zawierają konserwanty.
Własciwie możesz podawać wszystkie pokarmy, które są bezpieczne dla ptaków. Inwencja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. :-D
Ważne jest by jadłospis zmieniać, by jedzenie nie było monotonne, by ciągle coś nowego kolorowego zachęcało papuzkę do spróbowania. Jedzenie nalezy podawać świeże, nie może godzinami zalegać w miseczce :-D
No i jak najwięcej ruchu dla ptaka by spalał spożyte kalorie . :-D

: pt paź 26, 2007 12:41
autor: Figa
Ja mam amazonkę niebieskoczelną, kupuję jej pokarmy w sklepie wysyłkowym u naszej forumowiczki Justyny Błachowicz :-) ma ona pokarm Prestige Premium firmy Versele Laga przeznaczony dla amazonek, ale i inne takie jak Deli Nature, równie dobry, możesz kupić ziarno na wagę ile potrzebujesz, a obsługa przemiła :-) . Ostatnio kupiłam moim ptaszorom biszkopty z Versele Laga, nawet chętnie wcinają jako smakołyk. Ja mojej codziennie gotuję na parze warzywa i podaję posypane pokarmem jajecznym z Verseli, do tego owoce, makaron, brązowy ryż, biały ser, pamiętaj że to wszystko musi być gotowane bez soli.

: pt paź 26, 2007 12:47
autor: Patryk1
Dzięki :mrgreen: zaczynam już od dziś przechodzić na djete mojego paputa.A mam jeszcze pytanie co do tych witamin bo ta pani mówiła żebym kategorycznie nieprzestawał dawać tych witamin i troche nie wiem co z nimi mam zrobić :roll: (Fruti blend flavor) tak sie nazyają nie wiem czy to tak sie piszA co do orzechów to dałem jej dziś orzecha ziemnego w skorupie była taka zadowolona jak sie do niego dostała że szok.

Jak dziś wyszłem do miasta po jakiś pokarm dla fifi i nie było mnie dość troche i jak wróciłem to żona mi mówi że jak wychodze to niech sobie biore tego rozdarciucha ze soba bo jak ino wyszedłem to podobno zaczeła tak piszczeć a jak wróciłem to jakby nigdy nic cos sobie tylko coś mruczała pod nosem pod nosem.Może temu że była w kladce,bo staram sie ją puszczać na pokuj jak jestem w domu.To nie temu żeby nic nie zniszczyła tylko żeby sobie nic nie zrobiła a żona jeszcze sie jej troche boi i niechce jej pilnować :-P

: pt paź 26, 2007 12:54
autor: rozi
Patryk1, uważaj z orzechami ziemnymi, podobno często są zagrzybione. Dawaj inne orzechy w nadłupanej skorupie.

: sob paź 27, 2007 10:44
autor: Patryk1
Co do tych witamin to mówiła że do końca życia papugi te witaminy trzeba podawać.A co do porady weterynarza to ja już mówiłem jakich mamy lekarzy ( oni nawed niewiedzieli co to jest lewamisol 10% :-) ),tak mysle że stopniowo bede eliminował czarny słonecznik i orzejde na biały i paskowany.Tylko bede miał problem bo wczoraj kupilem gotową karme ,jest całkiem spoko ''witapol'' i wyciągłem wiekszoś słonecznika to niebardzo sie mu sie to widziało troche tylko poskubał i koniec :cry: i przeszedł do miski z marchewka i jabłkiem.A tak na marginesie to ta pani niepodawała młodym marchewki ja podaje

: sob paź 27, 2007 20:41
autor: Krysia-
Patryk1, Nie dziw się że amazonce nie bardzo pasowała inna, biedniejsza w słonecznik karma. Ptak był przyzwyczajony do takiego a nie innego zywienia. Żywienia bogatego w tluszcz a nie w zdrowe, urozmaicone pokarmy. Przeważnie hodowcom najłatwiej jest sypnąc jakąś tam mieszanke z przewagą tłustości i cześć. Ptak się naje tym, czym ma. A ze przez takie żywienie w początkowym okresie zycia papuga wpadnie w zły nawyk to już ból głowy nabywcy jak papugę odzwyczaić od np objadania się słonecznikiem .
Sam zaobserwowałeś że mając mało słonecznika papużka wzięła się za marchewkę choć wczesniej jej nie dostawała. Powinieneś teraz to wykorzystać. Odstawić czarny słonecznik całkowicie ( możesz podaj jedynie skiełkowany, spada kaloryczność a za to pojawiają się inne cenne witaminy) W zamian podać więcej różnych warzyw, owoców, zieleniny. Sucha mieszanka ziaren ma być tylko jako uzupełnienie diety. Przecież na wolności amazonki odżywiają się przede wszystkim owocami, kwiatami, zieleniną gdzieś skubnietą, do nasion mają ograniczony dostęp . A jeśli juz zjadają nasiona, to tylko i wyłącznie w porze suchej środowiska w którym zyją..
U nas mylnie przyjete jest że karma sucha to podstawa żywienia. Bzdura.
Podawanie non stop sztucznych (chemicznych) witamin - bzdura.
Masa zdrowszych, lepiej przyswajalnych witamin jest zawarta w owocach i warzywach a przede wszystkim w nasionach samodzielnie skiełkowanych. :-D

: ndz paź 28, 2007 19:04
autor: Figa
Patryk1 pisze:kupilem gotową karme ,jest całkiem spoko ''witapol''
Ta karma jest moim zdaniem nie najlepsza, ja bym jej nie polecała.

: ndz paź 28, 2007 20:45
autor: Boguśka
Zaufaj Fidze!Ona ma doświadczenie z dużymi papugami to nalepiej Ci doradzi jak zdrowo odżywiać Twoją papuge.

: ndz paź 28, 2007 21:42
autor: rozi
Na rynku dostępna jest karma Prestige Premium dla amazonek, myślę, że kupowałabym ją, gdybym miała amazonkę :-)

: pn paź 29, 2007 07:50
autor: Anka
Od ponad 4 lat żywię moją amazonkę, wyłącznie mieszanką Prestige Premium dla amazonek. Nie wyciągam ziaren słonecznika. Brums nie przepada za słonecznikiem. Uwielbia natomiast ziarna dyni które z dziennej porcji PP wyjada w pierwszej kolejności. Aby nie zostać żle zrozumiana, nie żywi się wyłącznie PP :mrgreen: 70% jej wyzywienia dziennego stanowia warzywa i owoce. NIestety te ostatnie w mniejszośći. Amazonka którą mam żywi się wyłącznie krajowymi owocami z wyjątkiem banana. NIe tknie żadnych cytrusów. Tak więc w porze zimowej nie jest lekko, pozostaje wyłącznie banan i jabłko.
Dodam jeszcze, ze wszelkie mrożone owoce jak również importowane nie wchodzą w gre, Brums doskonale wie, ze nie sa to owoce takie jak lubi, czyli świeże i dojrzałe zrywane w sezonie.