Witam, nazywam się Wiktoria i jestem pierwszy raz na tym forum. Jestem właścicielką 2 nimf i kanarka, które czasami razem fruwają po pokoju(nimfy są spokojne i nie robią kanarkowi krzywdy, oczywiście pod moim nadzorem. Zastanawiam się nad kupnem większej papugi: amazonki żółtogardłej albo żako. Jestem raczej za amazonką, również jej kolory bardziej mi się podobają, ale... no cóż... żako też piękne, w Manufakturze w Łodzi siedzi biedne żako, w klatce, czasami powie cześć, wodę ma zgniłą, wszyscy je głaszczą, dawają solone orzeszki...

Kosztuje z klatką 6 tys, więc klatki chyba nie kupię, bo widziałam fajniejsze na necie i nawet wyjdzie taniej(zależy ile kosztuje sama papuga i czy trzeba kupić klatkę czy nie). Byłam przy klatce, żako popatrzył się, powiedział cześć, ja też mu powiedziałam cześć, lekko podstawiłam palca(naprawdę delikatnie) i, za zgodą papugi oczywiście, podrapałam ją za uszkiem

Nimfy też kupowałam "w zestawie": papugi 300, klatka 320 zniżona do 300, karma i reszta za darmo, a klatkę sama wybierałam więc myślę że bez klatki żako by mi sprzedali. Amazonka ma - wydaje się - łagodniejszy charakter, mam szare nimfy i zbieram ich piórka, więc ile tej szarości piór może być

ale mając uratowaną żako satysfakcja jest duża. Papuga nie wiem czy ręcznie karmiona, oczy miała chyba szare z czarnym środkiem, podobno kolor oczu zależy od wieku, a chciałabym oswoić papugę. Podobno jeśli się nie oswoi w młodości to będzie dzikus przez pół wieku albo i więcej, bo tyle żyje żako. Na obie mam czas i miejsce, nimfy i kanarek w jednym pomieszczeniu i żako/amazonka w drugim. Jeśli by amazonka/żako wchodziła do pokoju z nimfami i kanarkiem to klatki by były przykryte prześcieradłem żeby żako/amazonka ich nie widziała, a papuga na moim ramieniu, laptopie albo głowie

Jestem jeszcze uczniem, ale dużo czasu spędzam w domu, a w czasie studiów mama mogłaby zająć się papugą. Moje nimfy są oswojone, wejdą na rękę, nie gadają ale robią sztuczki(daj buzi, obróć się, cześć łapką, dziobnij mocno, dziobnij delikatnie, nie dziob, zwisaj, drabinka)

ale człowieka do szczęścia chyba nie potrzebują jakoś strasznie, a kanarek w ogóle ucieka na widok ludzi, za to pięknie śpiewa

, więc myślę że nawet na żako czasu by starczyło. Jestem w kropce i nie wiem, co byłoby lepsze. Nie wiem też którą klatkę wybrać: Omegę III czy tą
http://klatki.istore.pl/pl/klatka-wolie ... antik.html Chyba bardziej jestem za tą drugą bo ma fajny plac zabaw na górze i fajne otwarcia misek i też można ją otworzyć od góry(pod placem jest kuweta, można ją wyjąć, potem wyjąć sufit klatki czyli tą kratkę i jest bez dachu klatka).
ups, przepraszam, że tak długo
