Witam - Amazonka Żółtogardła - Wrocław

-można tu pisać o wszystkim tym o czym nie ma mowy w poprzednich forach-

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

Witam - Amazonka Żółtogardła - Wrocław

#1

Post autor: caravela » pt paź 05, 2018 16:09

Witam,

Od tygodnia jestem posiadaczem Amazonki Oratix. Klatka Omega 2 + całe. mieszkanie dla niej.

Poszukuje pomocy w podcięciu Lotek we Wrocławiu? Ktoś jest z Wrocławia?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#2

Post autor: WOJTEKZ » pt paź 05, 2018 16:34

A dla czego chcesz jej podciąć lotki ?
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#3

Post autor: Figa » sob paź 06, 2018 12:45

Jeżeli to jest młoda amazonka, to musi się wylatać i dobrze rozwinąć mięśnie klatki piersiowej, ja swojej podcięłam po 5 lotek pierwszego rzędu i ptak dalej lata, z tym, że nie potrafi się wzbić wysoko. Ale np. teraz przed zimą, te lotki które wyrosły po pierzeniu zostawiam, bo zimą ją do woliery nie przenoszę i ryzyko, że mi ucieknie jest znikome, więc zabieg zostanie najprawdopodobniej powtórzony na przyszłe lato, jak rozpocznie się sezon wyjazdów i wynoszenia do woliery.

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#4

Post autor: caravela » sob paź 06, 2018 18:08

Dla zdrowia, bezpieczeństwa i wolności ptaka. Mam mieszkanie 50m2 a w nim kota, psa i papugę. Wolne loty papugi mogą skończyć się źle - moze wpaść w okno lub przez nie wyleciec o innych zagrożeniach w mieszkaniu nie wspomnę. Dodatkowo obcięcie lotek pozwoli mi wypuszczać ptaka pod moim nadzorem na ogródek który przynależy do mieszkani. Wreszcie będę mógł zabierać Rico do mnie do biura dzięki czemu nie bedzie siedział sam w klatce. Ufff. Narazie tyle.

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#5

Post autor: Rozalka:) » sob paź 06, 2018 18:54

1. Kot zawsze może być wrogiem nie zależnie czy lotki będą podcięte czy nie (na psa warto też uważać)
2. Co do okien ja po prostu zawsze mam zamknięte jak któraś z papug jest wypuszczona. Amazonka jest większa od moich to może się nie przeciśnie jak będzie uchylone
3. Czytałam o tym że nawet jak są podcięte lotki przy wychodzeniu na dwór lepiej jeszcze się w coś zabezpieczyć (były sytuacje że nawet takie uciekały)
Nie wiem w jakim wieku jest twoja papuga bo tak jak Figa napisała jak młoda to powinna się wylatać. Co do biura to jak nie będzie miała podciętych lotek to będzie musiała siedzieć w klatce? Może w czymś przesadziłam, lepiej żeby ktoś bardziej doświadczony jeszcze się odezwał

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#6

Post autor: WOJTEKZ » ndz paź 07, 2018 09:20

caravela pisze:
sob paź 06, 2018 18:08
Dla zdrowia, bezpieczeństwa i wolności ptaka. Mam mieszkanie 50m2 a w nim kota, psa i papugę. Wolne loty papugi mogą skończyć się źle - moze wpaść w okno lub przez nie wyleciec o innych zagrożeniach w mieszkaniu nie wspomnę. Dodatkowo obcięcie lotek pozwoli mi wypuszczać ptaka pod moim nadzorem na ogródek który przynależy do mieszkani. Wreszcie będę mógł zabierać Rico do mnie do biura dzięki czemu nie bedzie siedział sam w klatce. Ufff. Narazie tyle.
Wszystko to można osiągnąć bez podcinania lotek. Trzeba tylko na maxa oswoić papugę a wtedy się od niej nie uwolnisz. Będzie przesiadywać na Tobie i latać za Tobą po całym mieszkaniu. Tak miałem z Senegalką którą oswajałem dla kogoś , w klatce przesiadywała w porze jedzenia i w nocy i to też jak chciała. Generalnie to ptak musiał mnie widzieć bo jak nie to zaraz szukał mnie po całym mieszkaniu. A lotki chcesz podciąć nie dla komfortu i bezpieczeństwa ptaka, tylko dla swojej wygody.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#7

Post autor: caravela » ndz paź 07, 2018 19:42

Znam poglądy przeciwników podcinania lotek. Ja jednak należę do grosa jego zwolenników. Wolę żeby ptak ze mną „wychodził” niż latał w klatce.

Jest ktoś z Wrocławia?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#8

Post autor: WOJTEKZ » ndz paź 07, 2018 20:30

A gdzie jest napisane o lataniu ptaka w klatce?
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#9

Post autor: caravela » pn paź 08, 2018 07:55

Użyłem słów "latanie w klatce" jako przenośnie do siedzenia w klatce z lotkami zamiast wychodzenia ze mną np. do biura, parku itd. (oczywiście przy odpowiedniej pogodzie).

Z podciętymi lotkami ptaka czeka też mniej zagrożeń (lustra, okna itd.)
Co było do przeczytania w internecie na temat podcinania lotek to przeczytałem. I jestem za ich podcinaniem przynajmniej u ptaków ręcznie karmionych.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#10

Post autor: WOJTEKZ » pn paź 08, 2018 08:02

Ręcznie karmiony ptak jest mega oswojony, więc nie potrzeba mu podcinać lotek. Naczytałeś się w internecie bzdur i w nie uwierzyłeś. Oswojony ptak czy będzie miał podcięte lotki czy też nie to i tak będzie miał otwartą klatkę.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#11

Post autor: caravela » pn paź 08, 2018 09:22

Mam jeszcze przynajmniej 1 pytanie.
Ptaka kupiłem od znanego hodowcy z Krakowa. Ptak jest ręcznie karmiony. Nie wchodzi a wręcz wbiega na ręke :). Juz 2-giego dnia na zawołanie przylatuje do mnie. Mogę go "całować" w dziub i bawić się dziobem jak chce. Niestety tylko jeden raz dał mi się pogłaskać po głowie (spuścił wtedy łepek w duł i był mega zadowolony - jak go "smyrałem".
Czy przyzwyczai się w końcu do dotyku? (nie robie nic na siłę - rękę staram się kierować od dołu) ale ajk prubuje go pogłaskać po głowie to albo lekko ucieka albo nawet syczy, po czym znowu biegnie do mnie.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#12

Post autor: WOJTEKZ » pn paź 08, 2018 09:55

Jeżeli masz ptaka karmionego ręcznie to z czasem ptak Cię zamęczy, będzie wierny jak pies. Tak miałem z oswojoną Senegalką. Co do dotyku to z czasem powinien się przyzwyczaić jednak nie można być pewnym w 100%. Dobrze robisz że nie stosujesz metody na ''siłę''. Z tego co opisujesz to papuga powinna się przekonać do głaskania.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#13

Post autor: caravela » pn paź 08, 2018 10:21

A czy gdybym dokupił jeszcze ręcznie karmioną arę Severe to mogły by one być trzymane razem w klatce czy lepiej osobno? Boje się głównie 2 rzeczy.
Po pierwsze czy trzymane razem nadal będą blisko zżyte z opiekunem czy też stopniowo wzajemne relacje wezmą górę?
Po drugie czy trzymanie ich razem w klatce nie spowoduje, że będą bardziej głośne niż trzymane osobno?

Pomimo, iż mieszkam w "bloku" - nowe budownictwo to mam własny przydomowy ogródek (mieszkanie narożne na parterze) i w razie "W" moge użądzić tam małą zewnętrzną woliere (np. szeroka na 1,5m x wysoka na 1,8m i długa na x 1,5m - a może i ciut większą)

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#14

Post autor: WOJTEKZ » pn paź 08, 2018 10:49

Jeżeli chcesz mieć z papugi ''przytulankę'' to nie kupuj już drugiego ptaka.Nie wiadomo jak będą się tolerowały, prawdopodobnie były by miedzy nimi wojny.Jednak na to pytanie powinien Ci odpowiedzieć ktoś co ma karmione ręcznie dwa gatunki papug. Woliera powinna być dłuższa minimum 3m.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#15

Post autor: caravela » pn paź 08, 2018 10:54

Kolejne pytania.
Czym i jak czyścić/dezynfekować klatkę? Jak szybko papug może do niej wrócić po takiej operacji?
Czy jak na dworze jest 20 stopni to mogę klatkę z domu wystawić na dwór?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#16

Post autor: WOJTEKZ » pn paź 08, 2018 11:54

Do dezynfekcji klatek używano Wikronu, może są jeszcze jakieś inne środki. Można też polać klatkę samym wrzątkiem.Można wystawiać ptaki w takiej temperaturze a nawet mniejszej. Papugi mogą nawet zimować na dworze ale do tego muszą być zaaklimatyzowane już od wiosny.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#17

Post autor: Figa » wt paź 09, 2018 09:34

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu, to masz tam jednego z najlepszych weterynarzy w Polsce, doktora Piaseckiego, u niego możesz jej zrobić badania.
Co do trzymania razem z Arą Severą, to odradzam, powinno się trzymać papugi tylko tego samego gatunku razem, masz wtedy większe prawdopodobieństwo, że się zaakceptują, choć i to nie jest nigdy u dużych papug takie pewne.

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#18

Post autor: caravela » wt paź 09, 2018 09:57

Dziękuje za info dot. dr. Piaseckiego. Okazuje się, że mam do jego kliniki całkiem niedaleko! :)

caravela
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 05, 2018 16:01
Ptaki które hoduję: Amazonka Oratrix

#19

Post autor: caravela » wt paź 09, 2018 11:27

A może macie jakąś podpowiedź jak nauczyć ptaka mówić? Czy wystarczy powtarzać powtarzać i jeszcze raz powtarzać? Kupiłem elektroniczny powtarzacz (idzie pocztą) tylko nie wiem czy to nie zaszkodzi papudze? Stres u ptaka to ostatnia rzecz jaką chciałbym jej zafundować.

Awatar użytkownika
Rozalka:)
Posty: 389
Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Siedlce

#20

Post autor: Rozalka:) » wt paź 09, 2018 15:52

Powtarzać i możesz wynagradzać jedzeniem (coś co lubi oczywiście) za każde wymówione słowo, to może zmotywować ją do nauki kolejnych słów. Powtarzacz raczej nie powinien zaszkodzić, ale ja go nigdy nie używałam. W przypadku mojej rudosterki to część słów my nauczyliśmy, a część w ogóle nikt jej nie uczył, tylko sama wyłapała ;))

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące danego gatunku"AMAZONKI"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość