moje ary
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
moje ary
Minęły dwa lata u moich ar. Sporo się zmieniło.....Po roku odszedł Kubuś wg dokumentów miał 21 lat. wg sekcji odszedł ze starości. Żegnał się z nami 3 dni widać było że odchodzi. Kilka miesięcy później gdy byłam na Sri Lance gwałtownie zachorowała Tosia. Ostry przebieg aspergilozy spowodował, że w dniu powrotu do domu zeszła mi na rękach :( Pozostałe ary Aruś, Robi, Balbinka i KokoCharli mają się zdrowotnie dobrze.Nie stanowią jednak par, pomimo tego, ze Aruś z Robi jest już prawie 10 lat razem. Tzn próbowały nawet gniazdować, ale nic z tego nie wyszło. Za to są agresywne, wrzaskliwe i groźne dla otoczenia. I z całą odpowiedzialnością nie polecę nigdy komuś do domu pary ar. Zbyt głośnie, zbyt problematyczne jak na pupile ptaki. W okresie lęgowym te uczłowieczone i oswojone ptaki są bardzo agresywne i w odróżnieniu od dzikich osobników nie boją się człowieka nie czując przed nim respektu.robią mu notorycznie krzywdę. Wówczas atakują znienacka powodując dotkliwe obrażenia. Lato spędzają w wolierze zewnętrznej, zimę w pokoju , w którym przeganiają mnie z każdego kąta pokazując swoją dziobową dominacje. Zmiana misek to gehenna. W dodatku złośnice potrafią przejść się po pokoju i powyrzucać minute po nasypaniu wszystkie miski w ptasim pokoju :(.
-
- Posty: 365
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
- Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Kurde smutno się robi jak takie coś sięczyta.. ptaki odeszły jeden po drugim... Masakra kurde.. tym bardziej że to nie ptaki czy tam papugi tylko przyjaciele.
Heh 21 lat i odeszła ze starości? Wydawało mi się że ary żyją dłużej w dobrych warunkach...
Kurde takie piękne ptaki mądre jak cholera a takie z nich złośniki...
Heh 21 lat i odeszła ze starości? Wydawało mi się że ary żyją dłużej w dobrych warunkach...
Kurde takie piękne ptaki mądre jak cholera a takie z nich złośniki...
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Adrian Kubuś wg papierów miał 21 lat :( Nie posiadał obrączki więc nie można było określić realnego wieku :( Ale bolało jak diabli.... Idealna papuga powinna być taka jak on :(
Tosia odeszła krótko po Kubusiu. Niestety z takimi odejściami trzeba się liczyć jak się pomaga ptakom w trudnych sytuacjach, często w kiepskim stanie zdrowotnym lub kiepskich warunkach w jakich się znajdują nierzadko :(
Tosia odeszła krótko po Kubusiu. Niestety z takimi odejściami trzeba się liczyć jak się pomaga ptakom w trudnych sytuacjach, często w kiepskim stanie zdrowotnym lub kiepskich warunkach w jakich się znajdują nierzadko :(
-
- Posty: 365
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
- Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Kubuś to ara chloroptera?
Aaa skoro tak to pewnie miał więcej lat..
Kurde jedna po drugiej.. ja bym sie zalamal.. masakra teraz już serducho boli jak sie czyta a co dopiero taka sytuacja jakby sie miala wydarzyc..
Niestety trzeba sie liczyc z takimi sytuacjami..
Aaa skoro tak to pewnie miał więcej lat..
Kurde jedna po drugiej.. ja bym sie zalamal.. masakra teraz już serducho boli jak sie czyta a co dopiero taka sytuacja jakby sie miala wydarzyc..
Niestety trzeba sie liczyc z takimi sytuacjami..
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Tak zwane ptaki po przejściach.... zmieniające domy, karmione frytkami, słonecznikiem, solonymi paluszkami i chipsami :( Nie znające warzyw owoców i mieszkające często w klatkach mniejszych niż rozpiętość ich skrzydeł :(
Papugi z drugiej i często kolejnej ręki....
Dlatego tak często pieklę się jak czytam że ktoś bardzo ale tak bardzo chce ... a potem wychodzi jak zawsze :( nie mówiące, nie spełniające oczekiwań, opuszczone, często wyskubane, nie będące takimi klaunami jak założyli właściciele.... szukają kolejnego domu.
Źle żywione, często nie potrafiące latać, latami nie wypuszczane z klatek i obciążone po za skubaniem, które pojawia się najczęściej, wieloma innymi chorobami związanymi z dysfunkcją wątroby, aspergilozą płuc czy jeszcze innymi :(
Przez ostatnie kilka lat pożegnałam już kilka takich wykupionych papug :( Zawsze pożegnanie boli nie mniej niż te, które się żegna a które wykarmiło się od małego :(
Papugi z drugiej i często kolejnej ręki....
Dlatego tak często pieklę się jak czytam że ktoś bardzo ale tak bardzo chce ... a potem wychodzi jak zawsze :( nie mówiące, nie spełniające oczekiwań, opuszczone, często wyskubane, nie będące takimi klaunami jak założyli właściciele.... szukają kolejnego domu.
Źle żywione, często nie potrafiące latać, latami nie wypuszczane z klatek i obciążone po za skubaniem, które pojawia się najczęściej, wieloma innymi chorobami związanymi z dysfunkcją wątroby, aspergilozą płuc czy jeszcze innymi :(
Przez ostatnie kilka lat pożegnałam już kilka takich wykupionych papug :( Zawsze pożegnanie boli nie mniej niż te, które się żegna a które wykarmiło się od małego :(
-
- Posty: 365
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
- Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Niestety tak to jest że wystarczy mieć kase a kupi się wszystko.. cierpią tylko zwierzęta bo w końcu przestają być tym szczęściem ktore było podczas zakupu. Czyli jakis tam okres czasu.. w większości przypadków albo się po prostu nudzą albo nie spełniają oczekiwań z filmików.. a jeszcze niedaj boże papuga dziobnie to juz całkiem jest be. Masz jednak racje trzeba mieć swiadomosc o odejsciu takich wykupionych ptakow.. jednak mimo wszystko nadzieja na dlugie papuzie życie zawsze pozostaje przez nasze starania i checi ( w tym wypadku Twoje)
O karmieniu to sie nie wypowiadam.. heh frytki.. chipsy no super mieszanka..
O karmieniu to sie nie wypowiadam.. heh frytki.. chipsy no super mieszanka..
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Tak są od oswojonej parki :) Rosną w astronomicznym tempie ale Dartanian chyba już się nie wykluje bo nie bardzo ma chęć....
W sumie 4 jaja wszystkie zalężone, młody pierwszy nie karmiony bo głupawka młodej pary, po dwóch dniach zaczeły karmić i kolejne już podkładane bezproblemowo karmione od ręki po podłożeniu. Następnm razem obejdzie się bez komplikacji. Patrząc na te wielgachne dzioby zastanawiam się jak to możliwe że te wielkie dzioby karmią takie maleństwa....
W sumie 4 jaja wszystkie zalężone, młody pierwszy nie karmiony bo głupawka młodej pary, po dwóch dniach zaczeły karmić i kolejne już podkładane bezproblemowo karmione od ręki po podłożeniu. Następnm razem obejdzie się bez komplikacji. Patrząc na te wielgachne dzioby zastanawiam się jak to możliwe że te wielkie dzioby karmią takie maleństwa....
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Pieknie! Moje ary póki co "namietnie się bawią", ale nic z tego jeszcze nie będzie bo mają niecałe 2 lata.
Czekam na więcej fotek.
Czekam na więcej fotek.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Niestety nie wiem. Wolałabym nie karmić ręcznie takich maluchów, bo człowiek strasznie uwiązany. Niestety kontrola wagi wykazuje że gdy są 3 szt karmione to niestety dużo wolniej idzie przyrost wagi. Więc nie wiem czy nie będzie trzeba oddzielić jednego malucha, no chyba że się ostatni wykluje to dwa. W zasadzie myślałam, że mogłabym je wymieniać, żeby pisklaki od rodziców dostały to co powinny :)
-
- Posty: 365
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
- Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Tez rozwiazanie takie podmienianie ale co na to rodzice? Beda karmic? Nie zrobia krzywdy jak wyczuja pokarm do recznego karmienia? Czlowiek szybko sie przywiazuje :) aktualnie to rozumiem :) najwyzej bedziesz miala ladne stado ar :D
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie da rady zostawić.... Pokarmem do ręcznego karmienia dokarmiam samice dzięki temu mam u nich oko
no i nie ma obaw że coś odrzucą. Zresztą nie zapominajmy że to uczłowieczone ptaki więc nie mają problemów z zapachem czy kontaktem ludzkim. Obecnie młode wyciągam dwa razy dziennie na kilka minut ważę odnotowuję ich stan i odkładam z powrotem do budki. Samica w tym czasie pośpiesznie je mając chwile dla siebie.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość