Klatka i pokój - kilka pytań

-pomieszczenia -czyli klatki, woliery itp.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

boss
Posty: 79
Rejestracja: ndz lut 17, 2013 17:29
Ptaki które hoduję: konura słoneczna
Lokalizacja: Kalisz

Klatka i pokój - kilka pytań

#21

Post autor: boss » pt gru 13, 2013 17:34

papugi z długim ogonem winny mieć klatki w pionie jeśli będą wypuszczane te z krótkim ogonem winny mieć w poziomie
alik

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#22

Post autor: WOJTEKZ » pt gru 13, 2013 17:49

Normalna klatka powinna być zawsze dłuższa niż wyższa, nie zależnie od gatunku ptaków.W krótkiej klatce ptaki bardzo niszczą sobie ogony.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
Bari
Posty: 6
Rejestracja: pn paź 21, 2013 21:33
Ptaki które hoduję: już żadne

#23

Post autor: Bari » ndz gru 15, 2013 05:17

Dzięki, zatem większość jest za poziomą, niech tak będzie.
Krysia- pisze:obawiam się że wysokość zaledwie 80 cm to o wiele za mało, zwłaszcza, że i głębokość mizerna. Ale skoro już kupiłeś klatkę, to wybór ułożenia należy do Ciebie.

Niestety, te wymiary są nieprzypadkowe i inne nie będą. Musi się to zmieścić do samochodu,
nierzadko będę zmieniał miejsce zamieszkania. Do tego muszą mi pasować
do 'szablonowych' wymiarów mebli które mam i będę miał.
Głębokość faktycznie mizerna, nawet 2-3 cm mniej niż podałem jak teraz zmierzyłem.
Skoro 80 cm w pionie to mało, to tym bardziej mało będzie w poziomie, mniej więcej tyle to miały moje faliste. Jeśli to coś ptakowi pomoże optycznie to mogę co najwyżej
wrzucić skromne umeblowanie tylko przy ścianach i nie ograniczać niczym wysokości (
odkręcę budkę która była tam umieszczona 'fabrycznie').
boss pisze:papugi z długim ogonem winny mieć klatki w pionie jeśli będą wypuszczane te z krótkim ogonem winny mieć w poziomie

A moja to ma długi czy jaki ? ;) Zależy w porównaniu z którą, ostatnio mieszkała z papugami największymi to przy nich wydaje mi się bardzo krótki i do tego "tępo zakończony". Wypuszczanie tak, zawsze gdy jestem,ale nieregularnie, bywam w podróżach 2-3 dniowych, wtedy mogę tylko zagwarantować podstawowe potrzeby: dokarmianie, zmianę wody i podłogi.
WOJTEKZ pisze:W krótkiej klatce ptaki bardzo niszczą sobie ogony.

Nie wiem czy to dobrze, ale w siatkę nie da się włożyć takiego szpachlowatego ogona, co innego szpiczasty sztylet, tak więc niszczenie przez zablokowanie odpada, co najwyżej przez ciasnotę.
W każdym razie mam nadzieję, że ptak nie ucierpi mieszkając w tej klatce.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#24

Post autor: Krysia- » ndz gru 15, 2013 06:28

Bari, z całym szacunkiem <luzik> ale z tego co piszesz wnioskuję, że Ty patrzysz tylko na swoją wygodę
Bari pisze: .... Musi się to zmieścić do samochodu,
nierzadko będę zmieniał miejsce zamieszkania. Do tego muszą mi pasować
do 'szablonowych' wymiarów mebli które mam i będę miał......

To papuga ma mieć jak najlepszy jak tylko się da jej zapewnić ,,komfort życia" bo i tak jest zdana na łaskę i niełaskę obsługującego ją opiekuna ........
Do przewozu służy transporterek .....

Awatar użytkownika
Bari
Posty: 6
Rejestracja: pn paź 21, 2013 21:33
Ptaki które hoduję: już żadne

#25

Post autor: Bari » ndz gru 15, 2013 08:56

Krysia- pisze:wnioskuję, że Ty patrzysz tylko na swoją wygodę

wnioskujesz błędnie. patrzę zdroworozsądkowo.
myślę, że większy komfort życia zapewni jej łatwa możliwość przeniesienia
razem 'z całym dobytkiem' w razie ewentualnej potrzeby niż tłuczenie
się z transporterami wielkości pudełka po butach.
nie popadajmy w skrajności. jeśli za pół roku dostanę kontrakt w Szczecinie, za kolejne
pół w Warszawie, a potem w Krakowie, trudno żebym
za każdym razem kupował nową klatkę. od latania jest pokój (zawsze pozbywam się
z niego wszystkiego co może je zakłócić typu firanki itp).
Wszystko musi być mobilne. ;P Może kiedyś zlecę komuś skonstruowanie składanej woliery,
ale póki co musi być tak jak jest.

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#26

Post autor: fotorobart » ndz gru 15, 2013 09:20

Bari pisze:
Krysia- pisze:wnioskuję, że Ty patrzysz tylko na swoją wygodę

wnioskujesz błędnie. patrzę zdroworozsądkowo.

z punktu widzenia człowieka .... jednak to nie Ty będziesz "siedział" w tej klatce
Bari pisze:myślę, że większy komfort życia zapewni jej łatwa możliwość przeniesienia
razem 'z całym dobytkiem' w razie ewentualnej potrzeby niż tłuczenie
się z transporterami wielkości pudełka po butach.

największy konfort zapewni jej klatka "bez drzwiczek" ;P
Bari pisze:nie popadajmy w skrajności. jeśli za pół roku dostanę kontrakt w Szczecinie, za kolejne
pół w Warszawie, a potem w Krakowie, trudno żebym
za każdym razem kupował nową klatkę. od latania jest pokój (zawsze pozbywam się
z niego wszystkiego co może je zakłócić typu firanki itp).

wieszasz firanki w środku pokoju??? :O
Bari pisze:Wszystko musi być mobilne. ;P Może kiedyś zlecę komuś skonstruowanie składanej woliery,
ale póki co musi być tak jak jest.

każda woliera/klatka może być rozbieralna/składana <rotfl>

Awatar użytkownika
Bari
Posty: 6
Rejestracja: pn paź 21, 2013 21:33
Ptaki które hoduję: już żadne

#27

Post autor: Bari » ndz gru 15, 2013 11:08

fotorobart pisze:wieszasz firanki w środku pokoju???

nie wieszam, ale zdarzało mi się już trafić na nie nieraz wynajmując mieszkanie.
jeszcze na początku lat 90 takie coś wisiało w każdym polskim domu, nie wiem skąd to zdziwienie.
fotorobart pisze:każda woliera/klatka może być rozbieralna/składana

pewnie że może (samochód też można rozebrać na części pierwsze) tylko że jakoś nie widać ofert sprzedaży
klatek rozkładających się na mniejsze elementy bez konieczności ponownej budowy sensu stricto.
fotorobart pisze:z punktu widzenia człowieka .... jednak to nie Ty będziesz "siedział" w tej klatce
Ameryki nie odkryłeś. wiem że 'politycznie poprawne' jest mówienie każdemu rzeczy typu 'każda klatka jest za mała, a twoja szczególnie' :mrgreen: ale zgadzam się tylko z pierwszą
częścią tej tezy. już widzę te ogromne klatki i woliery na cały pokój u wszystkich właścicieli ptaków,
odwiedzałem hodowców to wiem że tak dobrze to nie ma, czasem nawet jeśli jest duża woliera to papug napchanych jak sardynek. Pytałem tylko o kształt, nie o wielkość. Ani nie powiększę klatki, ani nie zmniejszę papugi.

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#28

Post autor: PawelHH » ndz gru 15, 2013 12:23

Papugi najbezpieczniej przewozi się właśnie w transporterku, albo nawet w pudełku. Przewożąc w dużej klatce jest duża szansa na urazy, papuga się stresuje - mając małą, ciasną i ciemną przestrzeń jest spokojniejsza i bezpieczniejsza

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#29

Post autor: fotorobart » ndz gru 15, 2013 13:25

fotorobart pisze:każda woliera/klatka może być rozbieralna/składana

pewnie że może (samochód też można rozebrać na części pierwsze) tylko że jakoś nie widać ofert sprzedaży
klatek rozkładających się na mniejsze elementy bez konieczności ponownej budowy sensu stricto.
.[/quote]
jeśli dla kogoś problemem jest wykręcić 8-10 śrub w celu rozebrania klatki to masz rację <rotfl>

Awatar użytkownika
Bari
Posty: 6
Rejestracja: pn paź 21, 2013 21:33
Ptaki które hoduję: już żadne

#30

Post autor: Bari » ndz gru 15, 2013 14:09

PawelHH pisze:Papugi najbezpieczniej przewozi się właśnie w transporterku, albo nawet w pudełku. Przewożąc w dużej klatce jest duża szansa na urazy, papuga się stresuje - mając małą, ciasną i ciemną przestrzeń jest spokojniejsza i bezpieczniejsza

dzięki za radę. a ja kiedyś specjalnie brałem Żuka, żeby przewieźć ptaka w domowej klatce :-)
i uniknąć 'małych ciemnych pudełek', wg mojego rozumowania właśnie transportem
w dobrze sobie znanym domu a jedynie innym tłem nie powinna się stresować. nie było wtedy internetu żeby spytać a papuga strasznie się darła kiedy chociaż zakrywałem światło ręcznikiem heh. jedno nie wyklucza drugiego, takie coś kosztuje grosze, mam zresztą gdzieś małą klatkę od kanarka.
miałem na myśli bardziej przewóz klatki niż papugi ale to cenne info. Skonfrontuje je jeszcze
na razie nigdzie się z nią nie wybieram.
fotorobart pisze:jeśli dla kogoś problemem jest wykręcić 8-10 śrub w celu rozebrania klatki to masz rację
żadna z moich papug nie miała klatki którą by się dało zdemontować MacGyverze,
napisałeś tu jakiś merytoryczny komentarz kiedyś, czy tylko wyrywasz zdania z kontekstu i się mądrzysz ? <brawo>

Awatar użytkownika
wojtek2019
Posty: 3
Rejestracja: śr paź 08, 2014 12:19
Ptaki które hoduję: Barabandy
Lokalizacja: Lubin

#31

Post autor: wojtek2019 » śr paź 08, 2014 14:08

Witam.
Zbudowałem wolierke (klatke) w pokoju dla swojej parki baraband i zastanawiam sie co jeszcze umieścić w jej środku??
Załączniki
WP_000236.jpg
20141005_104335.jpg
WP_000232.jpg
WP_000188.jpg

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pomieszczenia dla papug”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości