pokój dla nielota
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
pokój dla nielota
Temat specjalnie na prośbę Kateriny. Od prawie roku mam nielotną papugę, która po wypadku u hodowcy nie odzyskała zdolności lotu. Nie przelatuje nawet 30cm. Początkowo nie mogła się pogodzić, uświadomić sobie fakt, że nie lata. Dopóki Szarka nie zrozumiała, że nie lata i już najprawdopodobniej do końca życia będzie nielotem pod wyjściem z klatki miałam wielkie poduchy by się nie poturbowała próbując polecieć.... Nie ukrywam, że sporo czasu mi zajęło uzyskanie takich rozwiązań z których moja papuga raczyłaby skorzystać. Wymagało to obserwacji ptaka i tego co chce. Zmieniłam nawet miejsca klatek tak by Szarce było łatwiej. To jest link do zdjęć na których można zobaczyć jak to wygląda (brudnymi ścianami proszę się nie przejmować to sprawka dzieci niebawem będziemy remontować)
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Ahy ... directlink
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Ahy ... directlink
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
Zamieściłam link do zdjęcia nie do zdjęć przepraszam. teraz już będzie dobrze
http://picasaweb.google.pl/ewahejduk6/P ... 5929551842

-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
Wiesz, ja robiłam jej wiele propozycji "drabinek" z rozmaitych gałęzi (na które za chiny nawet nakichać nie chciała), ale ona sobie upatrzyła ten kabel antenowy w osłonce i tam próbowała się bezskutecznie wdrapać, więc dowiązałam do niego trochę sznurka i linki z bawełny. Później dodałam "łącznik" by jej było się lepiej wdrapać. Początkowo przy drabince stała klatka drugiej parki, więc pozamieniałam miejsca klatek by jej było wygodniej dojść do własnej klatki. Felusie były zestresowane 3 dni tą szokującą zmianą - przeniesieniem klatki 1,5m dalej
Teraz świetnie sobie radzi spada z konstrukcji podsufitowych naprawdę rzadko. Ale początkowo spadała co chwilę. Byłam przerażona a poduchy naprawdę leżały we wszystkich możliwych miejscach. Przejście do codzienności z tym ze nie lata było dla niej naprawdę trudne.
Mając nielota nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy świadomie podcinają lotki swoim papugom lub zachwalają takowy zabieg. Jest to stresujące i niebezpieczne dla ptaka a właściciel takiej papugi musi nieźle się nagimnastykować by dostosować pokój do podopiecznego. To takie robienie z ptaka kaleki.

Mając nielota nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy świadomie podcinają lotki swoim papugom lub zachwalają takowy zabieg. Jest to stresujące i niebezpieczne dla ptaka a właściciel takiej papugi musi nieźle się nagimnastykować by dostosować pokój do podopiecznego. To takie robienie z ptaka kaleki.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: czw sie 05, 2010 17:10
- Ptaki które hoduję: nimfy
- Lokalizacja: kuj-pom
Ostatnio mialam okazję rozmawiać z kimś takim wlasnie.
Dziewczyna od 2 lat regularnie podcina papudze lotki tylko dlatego ze raz w cos uderzyl i sie poturbowal. Uniosla się kiedy nie zaczęlam skladać przed nią poklonów.
Mając nielota w domu wiem jak ciężko mu się funkcjonuje , jak bardzo chce latać i próby lotów podejmuje. To straszne ze ludzie wpadaja na takie pomysly
No wlasnie tym sznurkiem mnie zainspirowalas bo u mnie wchodzenie po drewnianej drabince się nie sprawdzilo. Aktualnie jest po prostu zbierana z podlogi kiedy daje znaki ze chce wrócic. Zazwyczaj nie wylatuje jak nie ma nas w domu , jednak 2 razy już się zdarzylo, ze wyleciala.Nie ma wówczas mozliwosci powrotu. Sprobuję z tym sznurem pokombinować
Dziewczyna od 2 lat regularnie podcina papudze lotki tylko dlatego ze raz w cos uderzyl i sie poturbowal. Uniosla się kiedy nie zaczęlam skladać przed nią poklonów.
Mając nielota w domu wiem jak ciężko mu się funkcjonuje , jak bardzo chce latać i próby lotów podejmuje. To straszne ze ludzie wpadaja na takie pomysly


No wlasnie tym sznurkiem mnie zainspirowalas bo u mnie wchodzenie po drewnianej drabince się nie sprawdzilo. Aktualnie jest po prostu zbierana z podlogi kiedy daje znaki ze chce wrócic. Zazwyczaj nie wylatuje jak nie ma nas w domu , jednak 2 razy już się zdarzylo, ze wyleciala.Nie ma wówczas mozliwosci powrotu. Sprobuję z tym sznurem pokombinować
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
http://youtube.com/watch?v=JoKvuorROG0 tu masz jak po takim pokoju dla nielota porusza się falka po amputacji skrzydła
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości