Aleksandretta obrożna bardzo spokojna i dziwna.
: sob sty 27, 2018 14:38
Witam.
Od 3 lat posiadam aleksandrette obrożna(niebieski samiec) .
Kupiłem ją od hodowcy przez internet, miała niecały rok.
Przez te 3 lata niestety nie udało mi się jej oswoić.
Papuga cały czas siedzi w jednym miejscu, zejdzie tylko aby zjeść i się napić i wraca na najwyższy patyk, od czasu do czasu pokrzyczy i nawet ładnie pogwizda bo podłapała to co ja do niej nieraz gwizdałem. Z klatki wychodziła kilka razy a tak to nawet nie chce wychodzić z klatki.
Jak się do niej podchodzi to jest ok, jak się daje jedzenie przez dolne dzwiczki tez jest ok, natomiast jak się da blizej rękę ro panikuje i ucieka po klatce.
Jakiś czas temu kupiłem jej druga aleksandrette i tamta była dużo żywsza, bawiła się, zwisała na patyku itp, było jej pełno ale po kilku dniach oddaliśmy ją bo była agresywna w stosunku to tego niebieskiego samca i znów on został sam.
Patrząc na zachowanie tamtej papugi i czytając ogólnie o aleksandrettach obrożnych, oglądając filmiki to mam wrażenie że ta moja papuga jest jakaś bardzo dziwna, siedzi od czasu do czasu je pogwizda i tyle.
Co jest nie tak? Czy ona już całe życie będzie bedzie tak siedzieć cicho na najwyższym patyku i nie da się jej w ogóle już oswoić? Przez 3 lata moim zdaniem ptak powinien się oswoić choć trochę...
Od 3 lat posiadam aleksandrette obrożna(niebieski samiec) .
Kupiłem ją od hodowcy przez internet, miała niecały rok.
Przez te 3 lata niestety nie udało mi się jej oswoić.
Papuga cały czas siedzi w jednym miejscu, zejdzie tylko aby zjeść i się napić i wraca na najwyższy patyk, od czasu do czasu pokrzyczy i nawet ładnie pogwizda bo podłapała to co ja do niej nieraz gwizdałem. Z klatki wychodziła kilka razy a tak to nawet nie chce wychodzić z klatki.
Jak się do niej podchodzi to jest ok, jak się daje jedzenie przez dolne dzwiczki tez jest ok, natomiast jak się da blizej rękę ro panikuje i ucieka po klatce.
Jakiś czas temu kupiłem jej druga aleksandrette i tamta była dużo żywsza, bawiła się, zwisała na patyku itp, było jej pełno ale po kilku dniach oddaliśmy ją bo była agresywna w stosunku to tego niebieskiego samca i znów on został sam.
Patrząc na zachowanie tamtej papugi i czytając ogólnie o aleksandrettach obrożnych, oglądając filmiki to mam wrażenie że ta moja papuga jest jakaś bardzo dziwna, siedzi od czasu do czasu je pogwizda i tyle.
Co jest nie tak? Czy ona już całe życie będzie bedzie tak siedzieć cicho na najwyższym patyku i nie da się jej w ogóle już oswoić? Przez 3 lata moim zdaniem ptak powinien się oswoić choć trochę...