Żakuś Kongo - nowy domownik:-)

[Krysia-]

..... czy kiełki rzodkiewki oraz brokuła są wskazane dla żaczka? Moje senegalki je uwielbiaja, żaczek też nimi nie pogardził;-)

Na to pytanie masz odpowiedź tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2995
Nie tylko rzodkiewkę i brokuła możesz kiełkować.
A o sposobach i czego kiełkowania poczytaj tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=405
Tu http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=591 masz gotową mieszankę wyselekcjonowanych nasion do kiełkowania.

[karagirl]

Dziękuję Krysiu, jestem w trakcie "buszowania" po sklepie internetowym;-> a tymczasem, doszly juz zamowione przezemnie zabawki dla malego łobuza:-) podaje linki do zabawek:
http://allegro.pl/item3253852085.html
http://allegro.pl/item3253576533.html
http://allegro.pl/item3265831716.html
http://allegro.pl/item3253569210.html
http://allegro.pl/item3195886047.html
http://allegro.pl/item3195925922.html
Senegalki sa juz w trakcie "rozprawiania" sie ze swoim przydziałem zabawkowym;-D

Kochani! Mam do Was jeszcze jedno pytanie a właściwie prośbę o rade. Już ponad miesiąc temu zaplanowałam sobie wyjazd do Krynicy Morskiej na długi weekend (3-4dni). Mam możliwość zabrania Żakulca ale trochę się tego obawiam. W domu zostanie Mama ale odrazu mi zadeklarowała, że nie będzie puszczać malucha bo się boi... Także przez 3-4 dni biedak będzie siedział w więznieniu.... Co myślicie o moim pomyśle aby Żaka zabrać? Mam mieszane uczucia - duży stres dla Bąka, podróż będzie trwała 5-6 h... Po raz kolejny zmiana miejsca... Boje się tego.

[gabiryna]

Całkowicie nietrafiony pomysł z zabieraniem papugi w podróż. Nic mu się nie stanie jak przez kilka dni posiedzi w klatce.Na pewno będzie to mniejszym stresem ( ponieważ zna już otoczenie) niz zabieranie papugi w podróz do kolejnego nieznanego miejsca.

[karagirl]

Dziękuje za radę:-) chyba jestem troche przewrażliwiona na punkcie jego samotności;-)

[karagirl]

Żakuś dobrze znusł mój wyjazd:-) nie atakuje mojej Mamy - wygląda na to, że ją zaakceptowal:-) Mały rozbójnik się nieźle rozhulał;-) jedną zabawke, którą mu kupiłam już "zjadł" teraz rozpracowywuje drugą i co mnie bardzo zainteresowało - jest specem od rozplątywania supłów=D

Jakie polecacie podłoże na spód woliery?

[sqrczybyk]

http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... sc&start=0

http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... dno+klatki

[Anka]

Od 10 lat wykładam dno klatki gazetami. Moja papuga podczas spacerów owszem niekiedy rozdziera je na części, ale nie zjada ich. Są praktyczne, łatwo się je wyciąga i wymienia na czyste. Piasku bym się bała, z pewnością by zjadał. Trociny przeszkadzałyby w spacerze, bo moja klatka to raczej spora woliera.

[karagirl]

Witam wszystkich serdecznie:-)
Po mojej nieobecności wracam do Was z ...... Dobrymi nowinami:-) Żakulek zadomowił się na dobre i zaprzyjaznił się z moją aleksą (!) Mimo przyjaznych gestów takie jak karmienie czy nadstawianie łebka do smyrania nie pozwalam im na za "bliskie" spotkania. Senegalki "robią" swoje nie zwracając większej uwagi na nowego przybysza - z wzajemnością zresztą:-) ogólnie udana z Nas ferajna. Żakul jest przyajznie nastawiony do domowników, raz tylko ukąsił Babcie bo przez przypadek oparła się o klatke w której siedział mały rozbójnik. Jest straszną przylepą lata i chodzi za mną krok w krok ale jak musi zostać w klatce to dobrze i spokojnie to znosi. Miał małą utarczkę z psem - wystraszył się mojego Cześka i od tamtej pory na niego fuka a psiak nie wie co się dzieje i jest podminowany także nie urządzam im spotkań:-)
Na dnie szuflady postanowiłam umieszczać karton. Paput i tak nie ma z nim styczności ponieważ na spodzie woliery jest metalowa krata. Od kiedy do mnie trafił nauczył się mówić 3 nowych zwrotów : "biedroneczki są w kropeczki, akuku (lub apsik) kotku, kukułeczka kuka akuku":-)
"Skonsumował" już dwie drewniano-szmaciane zabawki oraz powoli obdziera z kory swoje drzewko brzozy:-)
Pozdrawiam i proszę za Nas trzymać kciuki:-)

[Klapsza2]

Krysia jak zobaczy,że dalej ciągniemy temat nie na temat "w prezencie" da po ostrzeżeniu ale napiszę mimo tego coś co od dawna mnie ciekawi...

O niektórych rzeczach zwyczajnie nie piszą ludzie na forum uznając to za porażkę. Ja piszę wprost.

I to jest trafna w 100% uwaga
Przed zakupem Żako, przeglądałem skrupulatnie posty osób posiadających te papugi... zdziwił mnie fakt, że większość nich napisała maksymalnie 30 postów "chwaląc" się jaki to super pupilek i och i ach... końcowe posty były zapytaniem typu : "co mam robić bo ptaszek wyrywa piórka,albo nie toleruje żony czy męża?" i słuch o nich zaginął, a aktywność na forum spadła do zera

Grunt to uczciwie pisać o wszystkim :)