PAPUGI FORUM

Mój "znajomy" niedługo jedzie do rodziny do Włoch, a ja znalazłam tam piękną papugę na sprzedaż, której w Polsce nigdy nie widziałam. Powiedział, ze może papuge obejrzeć i kupić jeżeli stwierdzi, że jest warto ( ma kilka swoich papug - mają genialne warunki - ufam mu ) W sumie jest to mix. różnych gatunków papug, który mnie całkowicie zauroczył. Z opisu wynika też, ze papuga ma świetny charakter, który cąłkowicie do mnie pasuje. Niestety droga będzie trwała calutki dzień... ;/ Martwię się czy jest sens włuczyć papugę taki kawał świata by do mnie trafił. Bardzo mi na Nim zależy, ale bardziej liczy się dobro papugi, dlatego sięgam po wasze rady.

PS : Papuga jechałaby autem osobowym. Postoje będą krótkie, ale częste - co ok. 2/3 godz.

Jaki to gatunek papugi ? Czy wiecie jakie dokumenty są konieczne na przewóz w przypadku kontroli i dla Ciebie w celu rejestracji u nas w kraju ?
Przeczytaj parę tematów http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=138
Jeśli będą postoje, auto z klimatyzacją bo zwykłe otwieranie okien stwarza niebezpieczne dla ptaka przeciągi, ktoś kto zadba o wodę i urozmaicone pożywienie (nie tylko suchą karmę) jak również interesowanie się papugą w podróży, jeśli ptak będzie w przenośnej klatce lub obszerniejszym transporterze, to myślę że podróż powinna się udać.

Krysia-,

Dziękuje za te cenne rady. dzięki Tobie papugi trafiła do Polski, a pod koniec tygodnia trafi do mnie :)
Dziękuje jeszcze raz.

witam mieszkam w Holandii ,ale martwi mnie czas przyszły ,czyli wakacje.Moj Aleks ma obecnie 6 miesięcy,ale zamierzamy z mężem spędzić wakacje w PL.Dlaczego?moje dzieci i rodzice tam żyja i mieszkaja.Wiem,to 1000km.W zwiazku tym pytanie, jak wpłynie taka podróż na Aleksę to długa i męczaca trasa latem do tego.Proszę o jakieś sugestie w tej dziedzinie.Pozdrawiam wszystkich

mala111 pisze: ↑

pt sie 10, 2018 10:53

witam mieszkam w Holandii ,ale martwi mnie czas przyszły ,czyli wakacje.Moj Aleks ma obecnie 6 miesięcy,ale zamierzamy z mężem spędzić wakacje w PL.Dlaczego?moje dzieci i rodzice tam żyja i mieszkaja.Wiem,to 1000km.W zwiazku tym pytanie, jak wpłynie taka podróż na Aleksę to długa i męczaca trasa latem do tego.Proszę o jakieś sugestie w tej dziedzinie.Pozdrawiam wszystkich

Jak będziesz podróżować z klimatyzacją, to nie powinno być problemu, oczywiście musisz mieć kontener dobrze przygotowany, przewiewny, ale bez przeciągów i jedzenie w nim, jakieś owoce typu jabłko i z warzyw wybieram zawsze ogórka. Ja jak jechałam 600 km to dałam też wodę, bo mam taką fajną głęboką miseczkę do zawieszenia, ale i tak chyba nawet nie piła tylko ogórka rozwalała.

moje ptasiory cztery razy w roku jeżdżą z nami, w samochodzie po 800-1200 km :)

wezmę klatkę i wszystko co jest potrzebne,nie chce tylko by się stresował lub zachorował ,robimy też postój w międzyczasie,wiec może nie będzie tak żle