Dla miłośnika przyrody

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#41

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 15:57

Krysiu, przecież nawet niektórzy ludzie śpią z otwartymi oczami... A ryby? Nie mają powiek.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#42

Post autor: wojtek » czw gru 13, 2012 16:43

Krysia- pisze: Poczekaj aż całkiem się ściemni , wtedy spokojnie ptaki zdejmiesz i po ciemku włożysz do klatki.

Krysia dobrze radzi. Nie łap gołą ręką tylko w rękawicach lub przez jakąś szmatkę, ręcznik.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
Kor17nel
Posty: 53
Rejestracja: wt lis 27, 2007 14:00
Ptaki które hoduję: Faliste, kanarki
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#43

Post autor: Kor17nel » czw gru 13, 2012 19:07

Ja na Twoim miejscu pomyślałbym jeszcze o jakies sciance np. z plexi. od strony łóżka ;-)

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#44

Post autor: benzulli » czw gru 13, 2012 19:37

Mógłbym dać trochę płyty pilśniowej, żeby ewentualnie nogami ich w nocy tam nie denerwować. Troszkę mi na łózko już naśmieciły. Zgasiłem światło i zapaliłem lampkę w klatce, myślałem, że wejdą, lecz cały czas latały z jednego miejsca do drugiego i nie chciały do klatki. Zgasiłem światło i przez szmatkę wsadziłem je do klatki. Teraz jedzą kolację, jedna marchewkę, druga jabłko, tylko słychać chrupanie :)

Awatar użytkownika
seti
Posty: 47
Rejestracja: pn lut 27, 2012 03:24
Ptaki które hoduję: rudosterka hypoxantha
Lokalizacja: Kraków

#45

Post autor: seti » pt gru 14, 2012 04:15

benzulli
mam jedną rudosterkę więc poniekąd mam łatwiej :mrgreen:
ale w klatce 5 misek :-P (to może przesada, ale 3 to minimum! sucha karma, woda, miękkie pokarmy -owoce/warzywa, kiełki; ja dodatkowo serwuję mieszankę jajeczną ze startym biszkoptem i sepią - bo tej w całości w klatce paput się nie chwyta ;-) plus miska z jakimś gratisem - ziarna traw z różnymi minerałami itp)
a co do kupek... też czytałam, że zwłaszcza większe papugi nie lubią robić "niespodzianek" na właścicielu i można je nieco wychować w tej kwestii :-D oboje z mężem wiemy, że papuga = bałagan :mrgreen: , z tym trzeba się pogodzić ;-)
ale postanowiłam zaeksperymentować :-) bardziej na zasadzie ciekawości, bo nie wyobrażam sobie "tresowania" papugi...
ulubione miejsca mojego paputa to JA i plac zabaw obok mojego laptopa ;-) zaczęłam od tego, że jak paput już dość długo bawił się na moim ramieniu, sadzałam go na patyku i mówiłam "zrób kupkę" (wiem.. po ang. lepiej brzmi ;-) ) a ponieważ wiadomo było, że to zrobi, dostawał po tym smakołyk (+ stwierdzenie "piękna kupka" :-P ) efekt: papuga dość szybko załapała, że jak zrobi kupkę w tym miejscu, to się to opłaca, bo dostanie coś dobrego :-D oczywiście nie działa to w 100%, bo staram się jej do niczego nie zmuszać, ale dość zminimalizowało przypadkowe "niespodzianki" ;-) ale też wygląda, że rozumie znaczenie tych słów, bo zanim ją wypuszczę z klatki, też mówię "zrób kupkę" i na ogół się udaje :-D (a przynajmniej paput się stara :-D )
tyle, że papugi robią na tyle "bałaganu", iż te "kupki" nie robią większej różnicy... chyba że na naszych ubraniach :mrgreen: choć na pewno lepiej znać ich ulubione miejsca, żeby zabezpieczyć pewne rzeczy :-D
P.S.
drzemka - jedno oko zamknięte, drugie "czuwa"; ale przy całkowitym śnie zupełny "olew" wszystkiego na około, czasem potrafi nawet nie panować nad ciałem (jak np spanie w dłoni :-D )

benzulli
Posty: 37
Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
Ptaki które hoduję: aleksandretta
Lokalizacja: stalowa wola

#46

Post autor: benzulli » pt gru 14, 2012 09:55

Dzięki za pomoc. Miskę dokupię. Sepię też. Zauważyłem, że czasami tak skrzeczą, nawzajem, jedna z drugą, zaczyna się po cichu, jedna coś tak skrzeknie cichutko, potem druga głośniej a na końcu to jakby jakieś przekrzykiwanki, która głośniej i potem nagle to ustaje. Co to oznacza? Na końcu to tak prawdziwie skrzeczą.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości