Dla miłośnika przyrody
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
- Ptaki które hoduję: aleksandretta
- Lokalizacja: stalowa wola
Mógłbym dać trochę płyty pilśniowej, żeby ewentualnie nogami ich w nocy tam nie denerwować. Troszkę mi na łózko już naśmieciły. Zgasiłem światło i zapaliłem lampkę w klatce, myślałem, że wejdą, lecz cały czas latały z jednego miejsca do drugiego i nie chciały do klatki. Zgasiłem światło i przez szmatkę wsadziłem je do klatki. Teraz jedzą kolację, jedna marchewkę, druga jabłko, tylko słychać chrupanie :)
- seti
- Posty: 47
- Rejestracja: pn lut 27, 2012 03:24
- Ptaki które hoduję: rudosterka hypoxantha
- Lokalizacja: Kraków
benzulli
mam jedną rudosterkę więc poniekąd mam łatwiej
ale w klatce 5 misek
(to może przesada, ale 3 to minimum! sucha karma, woda, miękkie pokarmy -owoce/warzywa, kiełki; ja dodatkowo serwuję mieszankę jajeczną ze startym biszkoptem i sepią - bo tej w całości w klatce paput się nie chwyta
plus miska z jakimś gratisem - ziarna traw z różnymi minerałami itp)
a co do kupek... też czytałam, że zwłaszcza większe papugi nie lubią robić "niespodzianek" na właścicielu i można je nieco wychować w tej kwestii
oboje z mężem wiemy, że papuga = bałagan
, z tym trzeba się pogodzić
ale postanowiłam zaeksperymentować
bardziej na zasadzie ciekawości, bo nie wyobrażam sobie "tresowania" papugi...
ulubione miejsca mojego paputa to JA i plac zabaw obok mojego laptopa
zaczęłam od tego, że jak paput już dość długo bawił się na moim ramieniu, sadzałam go na patyku i mówiłam "zrób kupkę" (wiem.. po ang. lepiej brzmi
) a ponieważ wiadomo było, że to zrobi, dostawał po tym smakołyk (+ stwierdzenie "piękna kupka"
) efekt: papuga dość szybko załapała, że jak zrobi kupkę w tym miejscu, to się to opłaca, bo dostanie coś dobrego
oczywiście nie działa to w 100%, bo staram się jej do niczego nie zmuszać, ale dość zminimalizowało przypadkowe "niespodzianki"
ale też wygląda, że rozumie znaczenie tych słów, bo zanim ją wypuszczę z klatki, też mówię "zrób kupkę" i na ogół się udaje
(a przynajmniej paput się stara
)
tyle, że papugi robią na tyle "bałaganu", iż te "kupki" nie robią większej różnicy... chyba że na naszych ubraniach
choć na pewno lepiej znać ich ulubione miejsca, żeby zabezpieczyć pewne rzeczy
P.S.
drzemka - jedno oko zamknięte, drugie "czuwa"; ale przy całkowitym śnie zupełny "olew" wszystkiego na około, czasem potrafi nawet nie panować nad ciałem (jak np spanie w dłoni
)
mam jedną rudosterkę więc poniekąd mam łatwiej

ale w klatce 5 misek


a co do kupek... też czytałam, że zwłaszcza większe papugi nie lubią robić "niespodzianek" na właścicielu i można je nieco wychować w tej kwestii



ale postanowiłam zaeksperymentować

ulubione miejsca mojego paputa to JA i plac zabaw obok mojego laptopa







tyle, że papugi robią na tyle "bałaganu", iż te "kupki" nie robią większej różnicy... chyba że na naszych ubraniach


P.S.
drzemka - jedno oko zamknięte, drugie "czuwa"; ale przy całkowitym śnie zupełny "olew" wszystkiego na około, czasem potrafi nawet nie panować nad ciałem (jak np spanie w dłoni

-
- Posty: 37
- Rejestracja: pt lis 23, 2012 21:22
- Ptaki które hoduję: aleksandretta
- Lokalizacja: stalowa wola
Dzięki za pomoc. Miskę dokupię. Sepię też. Zauważyłem, że czasami tak skrzeczą, nawzajem, jedna z drugą, zaczyna się po cichu, jedna coś tak skrzeknie cichutko, potem druga głośniej a na końcu to jakby jakieś przekrzykiwanki, która głośniej i potem nagle to ustaje. Co to oznacza? Na końcu to tak prawdziwie skrzeczą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości