PAPUGI FORUM

Dawno nie pisalam:

Papużki nie wychodziły, ale przed chwilą (dosłownie) wyleciały i latały po całym pokoju. Teraz siedzą na klatce i jedzą proso. Ich dieta przez ostatni weekend:

SOBOTA:
-jajko
-piasek
-3 rodzaje papryki

NIEDZIELA:
-ogórek
-marchew
-koper

DZIS:
-natka pietruszki
-koper

Z jedzeniem nie ma już problemów. Chętnie próbują nowych rzeczy. Nadal są nieoswojone.

Z tą "potrzebą" czy nie piasku. zdania są podzielone, np. Kruszewicz uważa że jest potrzebny.

Przeglądnęlam teraz caly dział "żywienie" w ksiązce "Ptaki w domu" Kruszewicza i nie znalazłam zalecenia bay podawać piasek papugom... Jest tylko wzmianka o żwirku jako dodatku koniecznym dla gołębi i grzebiących...O piasku Kruszewicz pisze, że mozna go stosować zamiennie z ręcznikami na dno klatki ale tu chodzi o względy estetyczne...

Pozdrawiam

Ja z kolei przy odbiorze Bajki po leczeniu w Klinice, na odchodne otrzymałam wręcz zalecenie od Dr. Ledwoń by papugi miały stały dostęp do czystego piasku. Nie może to być ani za drobna, ani za gruba granulacja. Pani doktor wyjaśniła ze piasek w pewnym stopniu pomaga żołądkowi w trawieniu pokarmów i poprawia perystaltykę jelit podczas wydalania.

http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... sc&start=0 też była dyskusja o piasku.

W tej kwesti w 100% zgadzam się z Krysią,a swoją drogą Iwono nie wyobrażam sobie wykładania moich wolier ręcznikami czy innymi papierowymi "wyściełkami"

Coco39, Luspa ma klatkę a nie wolierę...Zreszta nie idzie tu o wzgledy estetyczne czy higieniczne tylko żywieniowe...
Tak czy siak mnie osobiście bardziej przekonały argumenty przeciwników piasku... Tu czytelnik musi dokonać wyboru samodzielnie. Najlepiej przeczytać jak najwięcej na ten temat i podjąc samodzielną dezyzję...

Pozdrawiam

A. Kruszewicz - "Hodowla ptaków ozdobnych" str. 168. [podpis pod fotografią]

"Hodowla..." - 2000 i "Ptaki..." 2001. Ta druga książeczka jest streszczeniem wybranych fragmentów "Hodowli.."



"

A co jest złego w piasku?Bo tego nikt tu nie pisze?Wiadomo,że mówimy tu o czystym przeznaczonym dla ptaków a nie z plaży czy piaskownicy?Jedni są za bo pomaga w trawieniu inni są przeciw...dlaczego?

Bo podobno papugom wcale nie pomaga w trawieniu i do niczego nie jest potrzebny... Generalnie potzrebny jest ptakom które połykają ziarna z łuskami, natomiast ptakom które obierają ziarna z łusek nie jest potrzebny...Papugi na dodatek miazdża ziarna dziobami...
Jedyny link jaki ewentualnie mogłabym podać byłby skierowany na obce forum ...

Pozdrawiam

Tu należy połozyć nacisk na słowo "podobno". Ja sam osobiście nie wiem, jak jest, ale moje papugi mają dostęp do gastrolitów i same wybierają czy je połknąć czy nie.

Piasek i glina jest potrzebny dla papug. Ja mam woliere wysypaną piaskiem i troche gliny im daje one grzebią w piasku i zjadają gline to pomaga w trawieniu

ja wysypuje woliery piaskiem, ale po to by mi sie lepiej sprzatalo woliery

moje wszystkie woliery i klatki są wysypane piaskiem, wogóle pierwszy raz słysze że są przeciwskazania w wysypywaniu piasku, możecie podać więcej powodów za i przeciw

Nie chodzi o wysypywanie wolier piaskiem - chodzi o podawanie w misce, w karmidle piasku do jedzenia... Spotkałam sie nawet z dosypywaniem piasku do karmy papuziej w karmnikach...Tego nie polecam nikomu i nigdy...

Pozdrawiam

Piasek ZA :
łatwiejsze utrzymanie czystości czy to w wolierach, czy to w klatce trzymacza,
jeśli ptak chodzi po dnie klatki / woliery - samoistnie w jakimś stopniu ściera sobie pazurki,
zalecany piasek drobny (nie za miauki ) wchłania wodniste odchody,,
W przewodzie pokarmowym wpływa na lepsze trawienie i polepsza perystaktyke jelit przy wydalaniu ( nie robią się zastoiny ) , tak jak otręby u człowieka - piasek wymiata nawet nadtrawione z jelit pokarmy.

Piasek PRZECIW - nie znam przeciwwskazań.
Może być jak przeciw tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest podany zanieczyszczony , za gruby lub za miauki, zbierany z chemicznie zatrutego podłoża.

Podawany pisek powinien być wysterylizowany poprzez umycie go a potem wygotowanie lub wyprażenie w piekarniku lub innym sposobem

piszecie żeby przygotować piasek należy go wyprażyć, no a ja do wysypania wszystkich wolier i klatek potrzebuje ponad 2 tony piasku to co znaczy że po kolei mam po trochu prażyć w piekarniku , no a druga sprawa wiadomo że w takiej ilości nie kupuje go w sklepie zologicznym, używam zwykłego piasku do murowania, a fachowo nazywa się żwirek płukany, biorę zawsze z tego samego miejsca no i o skażeniu raczej nie ma mowy bo podaje go gołębią z wymieszanymi witaminami i minerałami a gdyby był skażony to raczej wszystkie gołębie padły by mi

Przeciwskazania były takie, że zdarzały się zaczopowania przewodu pokarmowego papug piaskiem i w związku z tym smierć ptaków. Przypadki zostały opisane w litaraturze specjalistycznej (zdaje się amerykańskiej). Niestetu, nie otrzymałam odpwiedzi jaki był odsetek tych wypadków.
Innym przeciwskazaniem są zanieczyszczenia (np. budowlane), które mogą się w piasku znajdować.

boYka,

Wyprażanie piasku jest raczej polecane do klatek w domu.
Byłam w Loro Parku na Teneryfie. Setki klatek z papugami na powietrzu przez okrągły rok. Jako podłoże w każdej jednej klatce jest najzwyklejsza czarna ziemia, nikt się nie bawi w sypanie tam piasku. Opiekunowie po prostu co dzień wymiatają miotłami nieczystości, pióra, resztki pokarmu wyrzuconego z misek, odchody.
W każdej klatce rosną jakieś krzaki, zamiast żerdek są liny z naturalnego włókna, zabawki tylko drewniane.
Nie przejmuj się że nie jesteś w stanie wysterylizować pisaku do wolier

Ja dla moich zeberek daje piasek taki podwórkowy ale czysty biały był przywieziony do drobnych remontów w domu.Dobrze wysuszony i mieszam go z skorupkami wygotowanymi oraz dostepnymi grysem wapiennym.W każdej klatce jest w miseczce i wymieniany co jakis czas.A tym co lataja zrobiłam duży drewniany pojemnik na piasek i tam sobie zlatuja kiedy chca.Uważam że to jest niezbedne dla ptaków.Nie wyparzam piasku dostaja taki jaki jest.