mam od dawna takie wiaderko (stainless steel) dla papug. Mialam zamiar je kiedys powiesic i wlozyc pewne drobiazki albo zabawki.
W koncu wczoraj sie zdecydowalam i powiesilam prozne ...
dzisiaj rano slysze glosy jakby ze starego glosnika...
Babette, z glowa w wiaderku gada i robi rozne dzwieki.
Jej dziki ojciec Pasha, robi to rowniez w pokarmiku...Babette tego nigdy nie widziala.
W kazdym razie zabawa zapewniona...ale czy pomaga da nauki "gadania ludzkiego"? mozliwie ale niepewne. Pewniejsze jest ze jesli glos waszej szarej papugi przeszkadza, bedzie z wiaderkiem jeszcze bardziej glosny

W kazdym razie bardzo widocznie lubia swoj wlasny glos...
a ja, kupie teraz wiecej tych wiaderek
