PAPUGI FORUM

podczas głaskania to jest raczej takie hmm.. jakby miała zęby to nazwałabym to takim żuciem. :D

Od połowy sierpnia mieszka z nami Rudosterka Zielonolica, której płci nie znamy, jednak coś mi mówi, że to samiczka. :) To jest mały wulkan energii, wszędzie jej pełno, przez łazienkę, korytarz na pokoju, w którym stoi klatka kończąc. Wszystkie szafy, stoły, lampy, kable, telewizor, laptop i szuflad...

O, fajnie wiedzieć, dziękuję bardzo. :)

Z tego co się orientuje to nie ma żadnych mutacji.
Co za giełda? :)

Pisałam, nie ma zielonolicych tegorocznych właśnie..
Chyba będę jechać do Tczewa, gdzie są po 250, a ten ze Spacerowej ma po 600, co jest dla mnie nieporozumieniem (widziałam za 170-300 a ręcznie karmione za 400-650). :)
Albo do Żuromina, gdzie są 180 za sztukę. :)
Warto przejechać te 160km. :)

Szukam hodowców Rudosterek Zielonolicych, najlepiej w kujawsko-pomorskim, lub jakiejś sensownej odległości od Bydgoszczy (nie wliczając tego Pana http://hodowlapapug.bydgoszcz.pl/) bo jego ceny są absurdalne. :)

A coś z kujawsko-pomorskiego?
Nie licząc tego Pana: http://hodowlapapug.bydgoszcz.pl/
bo jego ceny to czysta abstrakcja. :)

Ja z chęcią przygarnęłabym Amazonkę, gdy zobaczyłam ptaka na żywo urzekła mnie, a co najdziwniejsze mojego faceta tez, a na początku na papugi wgl krecil nosem. :D Teraz sam jest szczęśliwy, ze mieszka z nami papug (nawet jak rano zdarza mu sie pokrzyczec) co mnie strasznie cieszy, bo ja od zawsze m...

A mianowicie na maila przyszło mi powiadomienie, że otrzymałam wiadomość prywatną, ale gdy chciałam ją przeczytać i weszłam w wiadomości to mam tylko taki komunikat: 'Przepraszamy, ale nie masz uprawnień do używania tej funkcji. Aby używać tej i innych funkcji, musisz się zarejestrować.' A przecież ...

Nie ja obcinałam drzewo, tylko już było pocięte a ja wybrałam ten duży kawał żeby mu plac zrobić właśnie.
Świetna strona może coś podpatrzę i nawet sama zrobię. : )

I w końcu plac zabaw stoi pionowo. :D
Póki co Aleksander jest nim zainteresowany, zobaczymy jak długo. : )
Trzeba jeszcze tylko jakichś zabawek powieszać, ale póki co nie mam pomysłu. ;c

śliczne są.

Oba moje chłopaczki są przystojne, wiem. :D

A tu coś nowego, Aleks jest dobrym modelem. :3
I daje śliczne buziaczki.

A tu mały z bliska, ale nadal nie lubi aparatu, może dlatego, że jest czerwony? :D

Aleks też karmiony ręcznie nie jest, pochodzi z woliery, jest u mnie 3 tydzień i czasem da się pogłaskać, ale woli po nas biegać i tarmosić ubrania. Też jak Julian ma jakąś awersje do czerwonego (np. nadruk na koszulce) wtedy to coś maltretuje albo się tego boi, a jak się czegoś wystraszy to tak ład...

Dzięki bardzo, ma badyle w klatce, czekam też aż mój chłop zabierze się za zrobienie dla niego placu zabaw poza klatką (ścięty z działki konar z gałęziami już czeka na balkonie) tylko trzeba kupić doniczkę i chyba zalać betonem żeby to się pionowo trzymało. o.O :D

To brzmi bardzo sensownie, od jutra wdrożę to w życie, jak będzie mnie skubał i zamierzał dziobnąć to go odstawię na klatkę i niech sobie sam tam siedzi. Dziękuję bardzo. : )
Mam jeszcze jedno pytanie, czy jak mam pomalowane paznokcie interesuje go to jeszcze bardziej?

Spróbuję, tylko boje się, że złapie mnie mocniej, co mnie zaboli a wiadomo, że reakcja na ból jest ciężka do powstrzymania, nie dość, że mnie będzie bolało to jeszcze papuga wystraszę. >.<

Zdjęcie z dzisiaj, małymi krokami do przodu.
Alex sam pakuje się na przedramię,ramię,bark, ale spróbuj człowieku palce bez jakiegoś żarełka podłożyć to chce dziabnąć. Nawet jak siedzi na przedramieniu to tupta w kierunku dłoni i łapie za paznokcie i palce, i nie mam pojęcia o co mu się rozchodzi.